Leżałam na łóżku, czytając książkę. Zatracałam się w nich. Tyle dobrych książek a tak mało czasu do czytania. Odłożyłam książkę i zeszłam na dół. Zaskoczyło mnie to że Jonathan nie robi nic w kuchni, tylko siedzi przed telewizorem z butelką piwa w ręku. Spojrzałam na niego ze zdziwieniem, przecież on nie pił.
-Ty i alkohol? Nie, poznaje własnego brata-powiedziałam i usiadłam obok niego
-No widzisz Rose, czas wszystko może zmienić-spojrzał na mnie i dodał
-Może kiedyś i ty przestaniesz moje ciuchy nosić-zaśmiał się
- Nigdy, są wygodne-odpowiedziałam i uśmiechnęłam się do niego
-Oj Rose-powiedział i przytulił mnie do siebie.
Siedzieliśmy i oglądaliśmy jakaś komedię. Nie była moim zdanie za ciekawa, ale Jonathan chciał ja oglądać, więc przystałam na jego propozycje.
Moje myśli krążyły po wszystkich wspomnieniach, zaczynających od Louisa a kończących na Polsce. Moje Ciało przeszyły dreszcze co oczywiście nie przeszło uwadze brata.
-Zimno Ci?
-Nie to przez wspomnienia no wiesz o co chodzi-powiedziałam i skierowałam wzrok na Jonathana
-Nie, myśl o tym to było dawno i już nie wróci-odpowiedział i westchnął
-Obiecujesz?-spytałam szeptem
-Obiecuje siostrzyczko-odpowiedział
Siedziałam jeszcze z nim, ale chciało mi sie już spać.
Wstałam i spojrzałam na Jonathana, patrzył się na mnie takim opiekuńczym wzrokiem. Uśmiechnęłam się do niego.
-Ja idę już spać, a ty już nie pij-powiedziałam i poszłam na górę
Weszłam do łazienki, rozebrałam się i weszłam do kabiny. Umyłam dokładnie swoje ciało i wyszłam. Wytarłam się i wysuszyłam włosy. Później związałam je w dwie kitki i wyszłam z pomieszczenia. Położyłam się wygodnie na łóżku i powoli odpływałam.
**Rano**
Chodziłam po pokoju, przeszukując wszystkie pułki i szafki. Nie mogłam sobie przypomnieć gdzie położyłam bluzę Jonathana. Ugh, zeszłam na dół, przeszukałam kanapę i fotele. Weszłam do kuchni. I znalazłam zgubę, miał ją na sobie mój brat, siedział przy stole i trzymał się za głowę.
Ha! Ma kaca i dobrze mu tak.
-Ile ty wczoraj wypiłeś człowieku?-zapytałam a on łaskawie podniósł na mnie wzrok
-Za dużo siostra, za dużo- westchnął
Zaśmiałam się i podeszłam do niego
-Nie podwiozę, Cię do szkoły jeśli o to chciałaś zapytać
-oznajmił
-Co? Jesteś w takim stanie że nawet o tym bym nie pomyślała, chcę bluzę którą masz teraz na sobie-powiedziałam a on spojrzał na bluze a później na mnie
-Boże, Rose co ja z tobą mam-ściągnął bluzę i podał mi ją
-Dziękuję, ja lecę do szkoły. A ty się lepiej połóż- oznajmiłam
Wzięłam torbę i wyszłam z domu, w połowie drogi szłam już z Alin. Zaczęłam paplać jaki to jest Niall i jak było z nim w kinie. Powoli stawało się to irytujące.
-Jak Ci się on tak podoba to mu to powiedz-zachęciłam ją
-Nie powiem mu tego boję się odrzucenia z jego strony-wyznała
-No proszę Cię Alin, wszyscy w szkole ślinią się na twój widok a ty mówisz że boisz się odrzucenia Niall'a no proszę Cię-odpowiedziałam
-Ty wiesz swoje ja swoje i skończmy ten temat. - oznajmiła
-Okey
- Masz bluze Jonathana, prawda?-zapytała
-Tak-odpowiedziałam i zapięłam ją
Weszliśmy do szkoły, poszłyśmy do klasy. W środku nie było za wiele osób, usiadłam na swoim miejscu, prze de mną Alin. Odwróciła się do mnie i zaczęłyśmy rozmawiać. Do klasy wchodziło coraz więcej osób w tym Niall i Louis.
Tomlinson miał na sobie tą samą bordową bluzę co ja.
Spojrzeliśmy na siebie w tym samym momencie, na jego twarzy widniał ten sam uśmiech co zawsze.
Podeszli do naszych ławek
-Hej dziewczyny-powiedział Niall i dał Alin buziaka w policzek a do mnie się uśmiechnął.
Spojrzałam, na Louis'a.
-Fajna bluza-powiedział do mnie
-Dziękuję, Twoja też jest Całkiem fajna-odpowiedziałam i momentalnie wybuchnęliśmy śmiechem.
Przestaliśmy się śmieć, jak do klasy wszedł Beau w towarzystwie Luke'a i David'a, Spojrzał na mnie, spuściłam głowę i patrzyłam się w zeszyt.
Usłyszałam jego śmiech.
Palant, pomyślałam.
Do klasy wszedł nauczyciel i zaczęła się lekcja.
Po skończonych lekcja wyszliśmy w czwórkę ze szkoły.
Alin i Niall nazwali mnie i Lou bliźniakami. Stwierdzili że mamy taki sam charakter, ubieramy się tak samo i w ogóle jesteśmy podobni. Wyśmialiśmy ich i zaprzeczyliśmy wszystkim. To że ubraliśmy tą samą bluze to niczemu nie świadczy.
Niall i Aline poszli w inną stronę, natomiast ja z Lou poszliśmy w przeciwnym kierunku. Szliśmy w ciszy, ale za mną dobiegały śmiechy, dobrze mi znane. Beau i jego koledzy.
Obróciłam się, wpatrywali się w nasze dwie sylwetki.
Przecież oni mieszkają w całkowicie innym kierunku.
Oni szli za nami specjalnie, jestem tego pewna.
-O czym myślisz? O tych chłopaczkach co idą za nami?-zapytał Louis
-Może-burknęłam
-Nadal się go boisz Rose?
Chciałam zaprzeczyć ale to jest zbyt oczywiste. Nie odpowiedziałam, bo wiem że zna odpowiedź.
Podeszliśmy już pod mój dom, oni jeszcze za nami szli.
Odwróciłam się do Louis'a, a on nieoczekiwanie zgarnął mnie w swoje ramiona. Byłam zaskoczona tym gestem, ale po chwili go odwzajemniłam. Wyszeptał mi jeszcze do ucha
-Przy mnie nie musisz się go bać
Puścił mnie i poszedł w swoją stronę. Nie wiedziałam co miałam o tym myśleć. Odwróciłam głowe w stronę Beau, on stał i wpatrywał się we mnie.
Szybko spuściłam wzrok i poszłam do domu.
Weszłam do kuchni a mój brat siedział w oknie.
-Czy ty zawsze musisz, siedzieć w tym oknie i patrzeć z kim i kiedy przychodzę ze szkoły?-zapytałam go
-Bo mogę Rose, w ogóle zapytał bym Cię co ta za chłopak, ale wole nie. Nie chcę oberwać, ale zrozum jesteś moją młodszą siostrzyczką-oznajmił
-Tak wiem ale ogarnij trochę z tą nadopiekuńczością-odpowiedziałam i przytuliłam się do brata.
-A tak na serio to kto to był?
-Jonathan!
-Dobrze dobrze już nie będę-powiedział
Puściłam go i poszłam na górę, sięgnęłam po książkę, którą czytałam już dużo razy, uwielbiałam ją czytać.
Położyłam się na łóżku i pogrążyłam się w lekturze.
Wieczorem, wyszłam przed dom z herbatą w ręce i usiadłam na schodkach. Ciepły wiatr rozwiał mi włosy, upiłam łyk ciepłej cieczy i patrzyłam się w przestrzeń, ciągnącą się przed moimi oczami. Zobaczyłam zakapturzoną postać, zbliżającą się w moim kierunku. Otworzyłam szerzej oczy i wpatrywałam się dalej, jakoś nie bałam się tego kogoś kto zbliżał się w moją stronę
_______________________________________________
No jak zawsze zajebisty i czekam na następny i mam nadzieje że będzie szybko. I więcej weny skarbie <3 <3
OdpowiedzUsuńciekawe kto to !!!! czekam na następny i życze weny <3 Jula
OdpowiedzUsuńKochamm <3 Bardzo, bardzo :D Czekam na next :) Hi hi ja już się domyślam kto to wyjdzie :D
OdpowiedzUsuńSuper czekam na next XD
OdpowiedzUsuń;*
/A